Dwóch nastolatków urządziło sobie nielegalny rajd po rezerwacie "Mójka" w Nadleśnictwie Strzyżów. Młodych ludzi chcieli zatrzymać strażnicy leśni. Po pościgu, sprawcy zdarzenia zostali ujęci i przekazani funkcjonariuszom Komisariatu Policji w Dynowie. Pojazdy zostały przekazane rodzicom zatrzymanych. Młodych ludzi czekają teraz konsekwencje prawne. - Jednemu z zatrzymanych, jako że ukończył 17 lat, grozi mandat 500 zł za wjazd na teren leśny. Drugi z zatrzymanych jest osobą nieletnią. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.