facebook
Trendy App

Trendy Radio Player

Słuchaj Trendy w telefonie

Trendy Radio App
Telefon

Tour de Pologne 2021: etap 2 Zamość-Przemyśl 11 Sierpnia 2021

Joao Almeida (Deceuninck – Quick Step) wygrał drugi etap 78. Tour de Pologne z Zamościa do Przemyśla. Jest też nowym liderem klasyfikacji generalnej CARREFOUR. Na czwartej pozycji finiszował Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers).

We wtorek kolarze mieli do pokonania 201 kilometrów. Po starcie z będącego perłą renesansowej architektury Zamościa skierowali się na południe, by o etapowy triumf walczyć na wymagającym finiszu w Przemyślu. Na trasie na zawodników czekały dwie premie lotne LOTTO oraz trzy premie górskie PZU: dwie trzeciej i jedna drugiej kategorii.

Do walki w koszulce lidera klasyfikacji generalnej CARREFOUR przystępował triumfator pierwszego etapu, Phil Bauhaus (Bahrain-Victorious), który był też liderem klasyfikacji najlepszego sprintera LOTOS. Klasyfikacji górskiej PZU przewodził Michał Paluta (Reprezentacja Polski), zaś najaktywniejszego zawodnika LOTTO – Evgeniy Fedorov (Astana – PremierTech).

Niedługo po starcie oderwała się ucieczka, w skład której weszli: Patryk Stosz (Reprezentacja Polski), Taco van der Hoorn (Intermarche – Wanty-Gobert), Sebastian Langeveld (EF Education – Nippo), Nikita Stalnov (Astana-PremierTech) and Gabriel Cullaigh (Movistar). Polak wygrał pierwszą premię górską PZU III kategorii Wólka Husińska, zaś obie premie lotne LOTTO padły łupem Taco van der Hoorna.

Zawodnicy kontynowali walkę, a gdy ich przewaga nad peletonem spadła do około minuty, z głównej grupy ruszył kontratak, w którym znaleźli się Lukas Poestlberger (BORA-hansgrohe), Manuele Boaro (Astana-PremierTech) oraz Ryan Mullen (Trek-Segafredo). Trójka dogoniła prowadzących zawodników, a połączone grupy zdołały ponownie odskoczyć – tym razem na niemal trzy minuty.

Peleton zabrał się jednak do pracy i zaczął w szybkim tempie redukować zapas. Mocno pracowały ekipy Movistaru i Ineos Grenadiers. 38 kilometrów od mety z odjazdu zaatakował Poestlberger, za którym w pogoń ruszyło tylko czterech kolarzy z ucieczki: Boaro, Langeveld, Van der Hoorn i Mullen. Także i oni zostali dogonieni na podjeździe na premię górską w Kalwarii Pacławskiej. Wygrał ją samotny lider, mając na szczycie jednak niewielki, kilkusekundowy zapas. Kolejną próbę ataku przeprowadził Erytrejczyk, Biniam Ghirmay (Intermarche-Wanty-Gobert), który także nie zdołał długo utrzymać zapasu. Wygrał premię górską PZU Gruszowa i niedługo później wrócił do głównej grupy.

Losy etapu rozstrzygnęły się dopiero na finałowym podjeździe. Bardzo mocny atak przeprowadził Joao Almeida (Deceuninck – Quick Step), który kilkaset metrów przed metą został dogoniony przez Diego Ulissiego (UAE Team Emirates). Ta dwójka stoczyła na ostatnich metrach walkę o wygraną, a górą był Portugalczyk. Jako trzeci finiszował Matej Mohorić (Bahrain-Victorious), a czwarty był Michał Kwiatkowski.

Almeida został nowym liderem klasyfikacji generalnej CARREFOUR. W klasyfikacji najlepszy sprinter LOTTO przewodzi Mohorić. Koszulkę lidera klasyfikacji górskiej PZU utrzymał Michał Paluta (Reprezentacja Polski), zaś najaktywniejszych – Yevgeniy Fedorov (Astana-PremierTech).

W środę na kolarzy czeka liczący 226 kilometrów etap z Sanoka do Rzeszowa. Zawodnicy pokonają trzy premie lotne LOTTO oraz trzy premie górskie PZU: Hotel Arłamów (kat. II), Gruszowa (kat. III) i Kalwaria Pacławska (kat. II).

Po etapie powiedzieli:

Joao Almeida (Zwycięzca etapu): Niesamowicie się cieszę. To moje pierwsze zwycięstwo na szczeblu World Touru. Brak mi słów. Ostatnie kilometry były bardzo trudne. Kilka sztywnych podjazdów, jeden po drugim. Należało zachować czujność i oszczędzać siły na ostatnią wspinaczkę. Postaram się utrzymać koszulkę lidera do samego końca wyścigu.

Czesław Lang (Dyrektor Generalny Wyścigu): Etap był niezwykle emocjonujący. Wyruszyliśmy z Zamościa i przez piękne tereny zmierzaliśmy w kierunku Przemyśla. Wydawało się, że peleton jedzie spokojnie, ale przeciętna etapu wynosiła 40 kilometrów na godzinę co pokazuje, że kolarze naprawdę odczuli ten przejazd. Przed wjazdem na finałową wspinaczkę mieli jeszcze do pokonania pętlę z dwoma premiami górskimi. Sama finałowa ścianka była bardzo wymagająca, a kolarze na metę wjeżdżali pojedynczo. Przepięknie prezentowało się podium, na którym stanęli sami znakomici kolarze. Piękna była również walka Michała Kwiatkowskiego, który zajął czwarte miejsce.

Etap jasno pokazał, kto będzie walczyć o triumf w klasyfikacji generalnej. Do końca zmagań pozostało pięć etapów i na pewno sporo będzie się działo.

zdjęcie_28439 zdjęcie_28452 zdjęcie_28453 zdjęcie_28454 zdjęcie_28455 zdjęcie_28456 zdjęcie_28457 zdjęcie_28458 zdjęcie_28459 zdjęcie_28460

Pogoda:

zachmurzenie duże

13 °C zachmurzenie duże

Komentarze czytelników

Ilość komentarzy: 0

Dodaj komentarz