W sobotę rodzeństwo Marzena, Sebastian i Mateusz zatrzymało się, by pomóc błąkającemu się psu. Kiedy czekali na strażników miejskich, by przekazać im bezdomnego psa, wjechał w nich pijany kierowca. Teraz potrzebują oni pomocy finansowej na leczenie i rehabilitację. Przyjaciele rodzeństwa i rodzina rozpoczęli zbiórkę środków finansowych. Najgorszy jest stan dziewczyny: ma liczne złamania. Silne uderzenie doprowadziło do powstania podskórnej odmy płuc. Marzena była utrzymywana przez lekarzy w śpiączce farmakologicznej. Rodzeństwu można pomóc poprzez serwis: Pomagam.pl. Sprawcy wypadku grozi do 12 lat więzienia.
W pomoc włączyło się także Regionalne Centrum Kultur Pogranicza, z którym poszkodowana Marzena współpracowała w ramach zespołu Dysonas.