W lasach Nadleśnictwa Cisna zachowały się ślady górnictwa z pierwszej połowy XIX wieku, kiedy to Jacek Fredro, ojciec słynnego komediopisarza, prowadził w tej okolicy huty, opierające swoją produkcję o ubogie złoża rudy żelaza. Z upływem czasu wszystkie dawne sztolnie zawaliły się, jednak od kilku lat działacze miejscowej Fundacji Tylko Bieszczady nie ustają w poszukiwaniu najsłynniejszej sztolni nazwanej „Róża”. Zdecydowano się wpierw na badanie bez ingerencji bezpośredniej, czyli metodą elektrooporową, w czym wsparli Fundację naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego, którzy w ciągu trzech lat kilkakrotnie badali teren. Wyniki ich badań wykazały dużą anomalię w górotworze. Wiercenie rozpoczęto 15 września i wkrótce powinno ono dać rozwiązanie tej bieszczadzkiej zagadki sprzed lat.