O dużym szczęściu mogą mówić kierowca i pasażerka opla astry, ich auto zderzyło się wczoraj z żubrem. Zwierzę wbiegło na jezdnię prosto przed jadący samochód. Po zderzeniu, opel wjechał do rowu. Lekko ranna została pasażerka opla. Niestety zwierzę nie przeżyło.
O dużym szczęściu mogą mówić kierowca i pasażerka opla astry, ich auto zderzyło się wczoraj z żubrem. Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 20, na drodze prowadzącej do miejscowości Zawóz, poza obszarem zabudowanym. Wprost przed opla astrę, którym do domu wracał 28-letni mieszkaniec Zawozu, wybiegł z lasu żubr. Kierujący nie zdołał uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, w wyniku czego pojazd wpadł do przydrożnego rowu. Żubr zdołał jeszcze przejść kilka metrów w stronę lasu, jednak padł na pobliskiej łące. Jak się okazało, kierowca był trzeźwy i ze zdarzenia wyszedł bez obrażeń. Urazu ręki doznała 23-letnia pasażerka opla. Pojazd zabezpieczono do dalszych czynności. Ponieważ żubry są gatunkiem chronionym, tuszę zwierzęcia zabezpieczył leśniczy.
Źródło: podkarpackapolicja