Co roku końcem sierpnia w Krzywej – Banicy w Gminie Sękowa odbywają się uroczystości upamiętniające załogę Halifaxa JP 295, który wraz z siedmioosobową załogą został tam zestrzelony w nocy z 27 na 28 sierpnia 1944 r. przez niemiecki myśliwiec. Przez dziesięciolecia sądzono, że bombowiec, który niósł pomoc z Włoch dla powstańców Warszawy, zaginął gdzieś nad Adriatykiem. Po latach, w 2006 roku, dzięki wysiłkom miłośników lotnictwa i członków społeczności lokalnej oraz pomocy RAF Museum w Hendon udało się zidentyfikować samolot i poległych na jego pokładzie lotników. W piątek 29 sierpnia 2014 r. w 70. rocznicę zestrzelenia Halifaxa, pod pomnikiem poległych, odbyły się uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Po odegraniu hymnu państwowego nastąpiło wręczenie odznaczeń pośmiertnych oraz awansów na wyższe stopnie. Kapitan Halifaxa, Franciszek Omylak, który zginął w wieku 31 lat, otrzymał stopień majora. Na uroczystościach obecna była jego córka Grażyna Omylak.
Msza święta polowa odprawiona została w intencji poległych lotników polskich załóg bombowców Liberator i Halifax. Po jej zakończeniu zebrani goście, wśród których nie zabrakło rodzin lotników oraz samorządowców, obejrzeli przelot samolotów z Aeroklubu Podhalańskiego w Łososinie Dolnej. Z jednego z samolotów została zrzucona wiązanka kwiatów, którą później złożono pod pomnikiem. W dalszej kolejności, głos zabrali zaproszeni goście. Na zakończenie uroczystości można było wysłuchać konferencji naukowej poświęconej zestrzeleniu załóg bombowców.
Anna Tereszkiewicz
