W ubiegły czwartek rozdzwoniły się telefony stacjonarne wśród mieszkańców Tarnowa. Starsza pani podniosła słuchawkę, i usłyszała, że rozmawia z inspektorem Górką z tarnowskiej komendy.. Kobieta wciągnięta w rozmowę, od razu udała się swojego banku myśląc, że bierze udział w policyjnej akcji. wybrała 30 tysięcy złotych i postępując zgodnie z instrukcją inspektora Górki, z nikim się nie kontaktowała, a pieniądze … wrzuciła pod samochód zaparkowany w Tarnowie przy ul. Mościckiego. Zadowolona wróciła do swojego domu i zadzwoniła na numer alarmowy, aby skontaktować się z inspektorem. Wtedy dowiedziała się ze została oszukana. 85-latka zgłosiła oszustwo do tarnowskiej Policji, gdzie zostało wszczęte postępowanie. Tu już drugie takie oszustwo w przeciągu ostatniego tygodnia w Tarnowie. Tydzień temu seniorka straciła 20 tysięcy złotych. W czwartek do tarnowskiej komendy takie oszustwo zgłosiło jeszcze dwie osoby. Oni jednak w porę rozłączyli połączenie.