Rolnicy liczą straty spowodowane suszą. W niektórych rejonach deszcz nie padał przez ponad miesiąc. Ostatnie opady były bardzo nieduże. Poza tym straty spowodowane przez czerwcową suszę są już nieodwracalne.
Kukurydza urosła do około jednego metra, powinna dochodzić do ponad dwóch. Zaczyna już kwitnąć, co oznacza że już nie urośnie i będzie słaby plon. Podobnie jest z koniczyną i zbożem. Hodowcy martwią się o paszę na okres zimowy – mówi Cyprian Furman prowadzący gospodarstwo w gminie Szerzyny.
Obecnie zakres pomocy dla rolników zależny jest od wojewody i ministerstwa rolnictwa. Samorząd stara się ułatwić formalności, jakie muszą przejść rolnicy – mówi Grzegorz Gotfryd wójt Szerzyn – pracownicy urzędu gminy pomagają w wypełnianiu wniosków i skompletowaniu wszystkich dokumentów. Dzięki przychylności ARiMR stosowne zaświadczenia można również uzyskać w naszym urzędzie. Jednak sprawy odszkodowań czy pomocy zależą od władz województwa.
Z suszą zmagają się rolnicy w całym kraju. Największe straty będą w uprawach roślin okopowych i zbóż jarych. W niektórych rejonach straty mogą sięgnąć nawet 70 procent.