Natalia Grad z Prusieka od ponad roku jest podopieczną Fundacji Czas Nadziei. Od listopada 2016 roku zmaga się z nieoperacyjnym nowotworem – chłoniakiem śródpiersia. Rak nie daje za wygraną, kwoty potrzebne na leczenie są ogromne, nieodzowny będzie także przeszczep szpiku. Po wyczerpaniu dostępnych metod leczenia w ubiegłym roku nadzieję dał nivolumab – drogi nierefundowany lek monoterapii, terapii ostatniej szansy. Miesięczny koszt leczenia to około 20 000 zł. Regularnie przyjmowany lek spowodował remisję choroby i znaczne zmniejszenie guza, jednak nie zlikwidował wszystkich komórek nowotworowych.W cyklu leczenia osiem dawek leku Natalia opłaciła z własnych oszczędności i przy pomocy najbliższej rodziny. Niestety obecna sytuacja materialna rodziny nie pozwala na sfinansowanie drogiego leczenia, a środków zgromadzonych na subkoncie Fundacji już nie ma. Potrzebna kwota to 80–100 tys. złotych.